logo

LOTOS Oil Ambasadorem Polskiej Gospodarki

Jury tegorocznej edycji konkursu o tytuł Ambasadora Polskiej Gospodarki, w kategorii Eksport 2013, przyznało to wyróżnienie spółce LOTOS Oil S.A. To kolejny raz, kiedy ta spółka została laureatem tego prestiżowego konkursu.

Konkurs odbywa się pod patronatem Ministra Spraw Zagranicznych i jego celem jest wzmocnienie wizerunku przedsiębiorców-członków BCC i ich promocję poprzez nagrodzenie najlepszych przykładów dobrych praktyk biznesowych w kontaktach zagranicznych.

Eksport pozwala na zwiększenie sprzedaży, stabilizację biznesu i konkurowanie z największymi graczami na światowych rynkach. To trwały i konsekwentnie realizowany element strategii naszej spółki – podkreśla Robert Bialik, prezes zarządu spółki LOTOS Oil S.A. – Eksport to nie tylko sprzedaż środków smarnych, ale również doradztwo i wsparcie techniczne dla odbiorców naszych produktów. Stawiamy na rozwój tego segmentu sprzedaży – dodaje prezes Bialik.

2013 był bardzo udanym rokiem. Spółka uzyskała 20% dynamikę sprzedaży rok do roku, przy satysfakcjonującym poziomie uzyskiwanych marż.  – Osiągnęliśmy coś znacznie ważniejszego. Każdy nasz partner handlowy jest jednocześnie naszym ambasadorem, z którym wchodzimy do kolejnego kraju, na następny rynek. Wiem z doświadczenia, że nie zawsze tak jest – zaznacza Cezary Kogucik, dyrektor ds. eksportu spółki LOTOS Oil S.A.

W ubiegłym roku eksport spółki w ujęciu ilościowym, jak i wartościowym był rekordowy. Oleje i smary trafiły do odbiorców w 57 krajach świata, w tym po raz pierwszy na takie rynki, jak Chiny, ZEA, Gwinea Równikowa, czy też Iran oraz Irak.

To naturalne, że ciągle poszukujemy nowych rynków zbytu. Pracujemy już na większości rynków europejskich i azjatyckich. Rozszerzamy naszą obecność na państwa Ameryki Południowej i uważnie przyglądamy się możliwościom na rynkach bliskowschodnich – dodaje dyrektor Cezary Kogucik.

W tym roku będzie znacznie trudniej. – Przez ostatnie kilka lat z sukcesem sprzedawaliśmy na rynku rosyjskim i ukraińskim. Niestety obecnie, z uwagi na sytuację polityczną, trudno nam będzie powtórzyć te wyniki. Część eksportu realizowanego w tamtym kierunku już udało nam się relokować, ale to długotrwały proces i na efekt „zastąpienia” trzeba będzie chwilę poczekać – wyjaśnia Kogucik.

Na pozostałych rynkach, gdzie spółka ma ustabilizowaną pozycję (kraje bałtyckie, bałkańskie, czy środkowo-europejskie, takie jak Czechy czy Węgry) eksport rozwija się zgodnie z przyjętą strategią. – Najważniejsze zadanie w tym i następnych latach to umocnienie już istniejących i budowanie nowych trwałych, partnerskich relacji z naszymi zagranicznymi odbiorcami – podsumowuje Robert Bialik.