logo

Polscy skoczkowie doskonale rozpoczęli w Wiśle sezon 2017/2018 Pucharu Świata w skokach narciarskich. W piątek 17 listopada, podczas inauguracyjnych zawodów drużynowych, polska reprezentacja zajęła 2 miejsce, ex aequo z Austrią

Sport

Polscy skoczkowie doskonale rozpoczęli w Wiśle sezon 2017/2018 Pucharu Świata w skokach narciarskich. W piątek 17 listopada, podczas inauguracyjnych zawodów drużynowych, polska reprezentacja zajęła 2 miejsce, ex aequo z Austrią, prowadząc po pierwszej serii. W serii finałowej bezkonkurencyjna okazała się Norwegia. Wśród czwórki Biało-Czerwonych najwięcej punktów zdobył Dawid Kubacki. Sponsorem zawodów była Grupa LOTOS, więc wszyscy zawodnicy skakali z logo LOTOSU na koszulce. A nasi reprezentanci ponadto z napisem LOTOS na rękawie kombinezonu, gdyż, przypominamy, Grupa LOTOS jest od 14 lat generalnym sponsorem polskiego narciarstwa.  

Do sobotniego konkursu indywidualnego zakwalifikowało się aż siedmiu Polaków. Po pierwszej serii w czołowej dziesiątce zawodów było pięciu naszych reprezentantów. Bohaterem drugiej serii był Kamil Stoch, który znakomitym skokiem na 129,5 metra awansował z ósmego na drugie miejsce. Podwójny mistrz olimpijski z Soczi rozpoczął swój 14 sezon w Pucharze Świata najlepiej w historii. Nigdy wcześniej nie rozpoczynał sezonu od miejsca na podium. Do tej pory startował w 11 inauguracyjnych zawodach i tylko raz znalazł się w pierwszej dziesiątce (w sezonie 2011/12). Wygląda więc na to, że po słabszych występach latem Kamil wraca w wielkim stylu do mistrzowskiej formy i skacze doskonale, mimo że miał problemy ze zbyt niską szybkością najazdu.

- Na razie jadę jeden rozbieg niżej od rywali i daję im fory (śmiech). Brakuje mi trochę w tym elemencie, ale też nie byłem nigdy bardzo szybkim skoczkiem - komentuje K. Stoch. 

- Te inauguracyjne konkursy pokazały, że jesteśmy w dobrej dyspozycji i wierzę, że będzie jeszcze lepiej – dodaje D. Kubacki.

Zwyciężył sensacyjnie Japończyk Junshiro Kobayashi. Trzeci był aktualny posiadacz Pucharu Świata Austriak Stefan Kraft. Z pozostałych Polaków najlepiej spisali się Piotr Żyła i Stefan Hula (ex aequo na siódmym miejscu). Dawid Kubacki, zwycięzca Letniej Grand Prix, który był czwarty po 1. serii, spadł na 10. miejsce, a Maciej Kot zepsuł drugą próbę i zajął 19 miejsce.

Zadowolony po weekendzie był trener Stefan Horngacher, który przyznał, że wyniki są lepsze od jego oczekiwań. Mamy nadzieję, że nasi mistrzowie nadal wytrwale będą szlifować formę, by jej szczyt osiągnąć w lutym podczas Igrzysk Olimpijskich.  Następne zawody odbędą się w następny weekend w fińskim Kuusamo.

Zapraszamy na rozmowy z Kamilem Stochem i Maciejem Kotem.

Kamil Stoch

Maciej Kot

Biuro Komunikacji, Grupa LOTOS S.A., ul. Elbląska 135, 80-718 Gdańsk, tel.58 308 87 31, 58 308 83 88, 58 308 83 55, e-mail: media@grupalotos.pl

Udostępnij