
Na zlecenie Grupy Lotos firma doradcza KPMG opracowała raport poświęcony atrakcyjności Gdańska i Trójmiasta jako miejsca prowadzenia biznesu. Został on przedstawiony na specjalnej konferencji "Trójmiasto - dlaczego warto?"
Raport wprost pokazuje ciekawą prawdę o Pomorzu - to wspaniałe miejsce do życia, z dobrym klimatem do prowadzenia inwestycji. Już obecne na Pomorzu firmy są zadowolone z dokonanego wyboru. Mimo to, nowych inwestorów jest niewielu.
Zadowolenie obecnych
Dane z raportu rysują ciekawy obraz sytuacji gospodarczej Pomorza. Z jednej strony to wymagające restrukturyzacji stocznie, z drugiej ogromne firmy świetnie radzące sobie na rynku, jak Lotos czy Energa, Hestia, Prokom. Z jeszcze innej - nowoczesne laboratoria, np. firmy Intel, czy liczna grupa średnich i małych firm informatycznych, o wysokim poziomie. Liczna jest też grupa przedsiębiorstw specjalizujących się w tzw. automatyce. Pomorze ma jeszcze jedną specyficzną cechę - nie przyciąga inwestorów, tak mocno jak inne regiony, np. Dolny Śląsk, czy Wielkopolska. Można jednak przyjąć z pełną odpowiedzialnością, że nie jest to tendencja zrozumiała. Skąd ten wniosek? Otóż firmy, które już są obecne w Trójmieście, są zadowolone z dokonanego wyboru. Z raportu wynika, że aż 80 proc. przedsiębiorców obecnych w Trójmieście byłoby zdecydowanych na ponowne uruchomienie właśnie tutaj swojej działalności. Co decyduje o tym zadowoleniu? Znane od lat atuty Trójmiasta - położenie, klimat do prowadzenia inwestycji, atmosfera, wysoki standard życia. Położenie aglomeracji ma przy tym znaczenie dwojakie - wpływa zarówno na wysoki standard życia, ale też - z racji bliskości morza i portów - ułatwia komunikację ze światem.
Kłopot z infrastrukturą
Trójmiejscy przedsiębiorcy są zadowoleni z infrastruktury. Kolejowej i lotniczej. Natomiast aż 59 proc. nisko ocenia stan dróg - i to zarówno w kategorii "lokalne", jak też "drogi szybkiego ruchu". Nie jest to jednak specyfika regionu. Podobne kłopoty zgłaszane są przez firmy w całym kraju - stąd mimo niskiej oceny sieci drogowej, infrastruktura Pomorza otrzymuje globalnie ocenę "średnia" - 60 proc. ocen. Ważnym plusem - jest dostęp do przestrzeni biurowej oraz jej umiarkowane ceny.
Edukacja i pracownicy - na plus
Ważnym czynnikiem określającym charakterystykę Trójmiasta, jest fakt, że na uczelniach Gdańska, Sopotu i Gdyni studiuje ponad 70 tys. studentów. Zdaniem przedsiębiorców absolwenci są dobrze przygotowani do wykonywania swoich zawodów (63 proc. ocen pozytywnych). Struktura zawodowa Pomorza odpowiada standardom ogólnopolskim - nie brakuje prawników, ekonomistów, pojawia się natomiast problem braku wykwalifikowanych robotników i inżynierów. Jeden wskaźnik może być natomiast szczególnym powodem do dumy dla Pomorzan. W ocenie pracowników (poziom wiedzy/doświadczenie) aż 91 proc. ocen przedsiębiorców brzmiało - poziom wysoki lub średni. Tylko 9 proc. przedsiębiorców wystawiało swoim pracownikom ocenę "niski". Jednocześnie w pytaniu "Jak oceniają Państwo całościowo jakość i dostępność zasobów ludzkich w mieście?" oceny "wysoko" + "średnio" dały w sumie 71 proc. odpowiedzi.
Urzędy - całkiem, całkiem
Przedsiębiorcy są z reguły krytyczni wobec urzędników. W przypadku Pomorza nie jest to jednak zjawisko wyraźne, prawie 80 proc. przedsiębiorców nie skarży się na dostępność urzędów. Co więcej - pozytywnie pomoc ze strony urzędników ocenia aż 71 proc. badanych (oceny: wysoko + średnio). Co jest słabą stroną urzędów? To samo co w całym kraju - zbyt ograniczony zakres usług świadczonych drogą elektroniczną. Natomiast wysoko oceniane są działania samorządów w zakresie promocji regionu i inwestycji w infrastrukturę - po 29 proc. odpowiedzi "wysoka ocena".
Pytanie o przyszłość aglomeracji
Autorzy raportu - zapewne przypadkiem - włączyli się w ożywioną ostatnio dyskusję o tzw. metropolizacji Trójmiasta. W raporcie pojawiły się sugestie, iż dalsza rywalizacja Gdańska i Gdyni może zrodzić niepotrzebne koszty, w tej sytuacji konieczna jest dalej posunięta współpraca. Autorzy stawiają jednak ciekawą tezę- wspólną szansą Gdańska i Gdyni wcale nie musi być ujednolicenie swoich ofert, wręcz przeciwnie - pomysłem na rozwój Trójmiasta może być właśnie akcentowanie... różnorodności. Żadna z tych opcji nie została wskazana jako najlepsza - bo o drodze rozwoju powinny zdecydować same samorządy.