
Robert Kubica z pilotem Maćkiem Baranem po trzech dniach (31 maja-2 czerwca) zmagań wygrali Rajd Akropolu w kategorii WRC 2. Dla wspieranego przez Grupę LOTOS zespołu to tym większe osiągnięcie, ponieważ szósta eliminacja tegorocznych Rajdowych Mistrzostw Świata – zwana również „rajdem bogów” – jest jedną z najtrudniejszych spośród szutrowych.
Robert Kubica z pilotem Maćkiem Baranem po trzech dniach (31 maja-2 czerwca) zmagań wygrali Rajd Akropolu w kategorii WRC 2. Dla wspieranego przez Grupę LOTOS zespołu to tym większe osiągnięcie, ponieważ szósta eliminacja tegorocznych Rajdowych Mistrzostw Świata – zwana również „rajdem bogów” – jest jedną z najtrudniejszych spośród szutrowych.
W piątek załogi miały do pokonania jedynie dwa odcinki, za to niezwykle wymagające. Pierwszy z nich, najdłuższy w rajdzie, liczył niecałe 50 kilometrów, a drugi pokonywany był po ciemku. Na obu próbach Robert i Maciek uzyskali najlepsze czasy w WRC 2 i po pierwszym dniu prowadzili w tej kategorii z przewagą prawie 40 sekund. W klasyfikacji generalnej zajmowali wówczas 10 lokatę, mając przed sobą dziewięć samochodów WRC.
W pracowitym harmonogramie drugiego dnia Rajdu Akropolu widniało osiem odcinków specjalnych o łącznej długości niecałych 150 kilometrów. Siedem z nich padło łupem Roberta i Maćka, którzy oddalili się na prawie dwie i pół minuty od Jurija Protasowa i Abdulaziza Al-Kuwariego, toczących zażarty bój o drugą lokatę.
Podczas popołudniowej pętli załogi ponownie pokonywały odcinki przejeżdżane rankiem i stan nawierzchni pozostawiał wiele do życzenia. Pod koniec dnia rywalizację urozmaiciły opady deszczu.
Na czterech niedzielnych odcinkach specjalnych Rajdu Akropolu Robert i Maciek pojechali taktycznie. Kontrolowali tempo i sytuację w swojej kategorii, a na mecie uzyskali wyraźną przewagę nad drugą załogą WRC 2 – wyprzedzili Jurija Protasowa i Kuldara Sikka o półtorej minuty, a liderzy punktacji Abdulaziz Al-Kuwari i Killian Duffy uzupełnili podium, ze stratą 2 minut i 13 sekund do zwycięzców.
W klasyfikacji generalnej Rajdu Akropolu Robert i Maciek uplasowali się na jedenastej pozycji, za dziesięcioma samochodami WRC.
– To był świetny weekend – powiedział Robert. – Mieliśmy za sobą rozczarowujący okres, w którym przez moje błędy lub awarie samochodu nie było wyników. Teraz udało się wygrać bardzo ciężki rajd i to wielki dzień dla nas, dla Citroena, zespołu PH Sport i moich partnerów. Teraz czas na kolejne wyzwania. Wiem, że muszę się jeszcze dużo nauczyć i w kolejnych startach będę się jeszcze bardziej poprawiał, ale czeka mnie jeszcze długa droga do poziomu, który chciałbym osiągnąć.
Kolejny start Kubicy w mistrzostwach świata to włoski Rajd Sardynii, który odbędzie się za trzy tygodnie (20-22 czerwca) – także na szutrowej nawierzchni.
Informacje o startach Roberta Kubicy oraz załóg LOTOS Rally Team – Michała Kościuszki i Maćka Szczepaniaka oraz Kajetana Kajetanowicza i Jarka Barana – dostępne są na profilu „Emocje do pełna” http://www.facebook.com/EmocjeDoPelna.
Biuro Komunikacji, Grupa LOTOS S.A., ul. Elbląska 135, 80-718 Gdańsk, tel.58 308 87 31, 58 308 83 88, 58 308 83 55, e-mail: media@grupalotos.pl