
Kurs Lotosu bije rekordy. Wczoraj sięgnął 33,9 zł. Inwestorzy kupują akcje, licząc prawdopodobnie na dobre wyniki za drugi kwartał.
Na wczorajszym spotkaniu z dziennikarzami Paweł Olechnowicz, prezes koncernu, powiedział, że zysk netto Grupy Lotos był w II kwartale wyższy niż w I. Na początku roku Lotos zarobił 71 mln zł, a grupa - 52 mln zł. 16 sierpnia gdańska spółka opublikuje, wyniki za II kwartał. Tego samego dnia zrobi to także Orlen.
P. Olechnowicz stwierdził, że niedługo spółka przedstawi strategię rozwoju sieci detalicznej i zmodyfikowaną strategię dla grupy. Pod koniec roku zaprezentuje politykę dywidendową. W zeszłym roku Lotos zarobił 534 mln zł, z czego niecałe 3% przeznaczył na dywidendę. Tegoroczna prognoza przewiduje zysk jednostkowy w wysokości około 315 mln zł (według Międzynarodowych Standardów Rachunkowości) i około 346 mln zł (według Polskich Standardów Rachunkowości). Grupa ma zarobić odpowiednio 404 mln zł i 440 mln zł.
CA IB i CDM oceniły spółkę
Na poprawę notowań Lotosu mogą mieć wpływ pierwsze raporty analityczne. 22 lipca dokument opublikowało CAIB, które określiło cenę docelową (w ciągu 12 miesięcy) papierów Lotosu na 37 zł. Analitycy podkreślili, że papiery firmy z Gdańska są notowane ze znacznym dyskontem w porównaniu ze spółkami paliwowymi z regionu, w tym również Orlenu. Zdaniem CA IB, zysk netto Grupy Lotos sięgnie w tym roku 423 mln zł. W 2006 r. ma wynieść 463 mln zł. Wczoraj Reuters zacytował kolejny raport na temat Lotosu. Analitycy CDM Pekao w dokumencie z 9 sierpnia zalecają akumulowanie walorów gdańskiej firmy. Zdaniem specjalistów, akcja Lotosu na koniec bieżącego roku może kosztować 50 zł.
Planowane inwestycje
Prezes Lotosu poinformował o realizacji najważniejszej inwestycji - Programu Kompleksowego Rozwoju Technicznego (PKRT) o wartości 3,2 mld zł. Program jest częściowo finansowany pieniędzmi uzyskanymi z niedawnej oferty publicznej. Do 30 sierpnia koncern przyjmuje zgłoszenia firm, głównie z branży inżynieryjno-budowlanej, które chcą budować nowe instalacje. P. Olechnowicz chciałby, żeby dużą część prac wykonały polskie firmy.
PKRT to kontynuacja umowy z 23 czerwca zawartej z amerykańskimi spółkami Lockheed Martin Corporation i Kellogg. Dotyczy budowy w Gdańsku nowej instalacji do utylizacji ciężkich pozostałości po przerobie ropy naftowej, instalacji odasfaltowania rozpuszczalnikowego oraz hydrokrakingu. Wczoraj P. Olechnowicz powiedział, że inwestycja przy cenie ropy 50 dolarów za baryłkę powinna zwrócić się po pięciu latach od uruchomienia. Nowe instalacje mają zacząć pracę w 2009 r. Przy cenie 30 dolarów za baryłkę, inwestycja powinna zwrócić się w ciągu 7 lat. P. Olechnowicz uważa jednak, że cena baryłki ropy nie powinna spaść poniżej 45 dolarów, co oznacza, że bardziej prawdopodobny jest optymistyczny wariant - szybszy zwrot z inwestycji.